środa, 31 maja 2017

Londyn

Majówka już za nami, okres wakacyjnego zwiedzania można uznać za otwarty. W wyszukiwarce, w atlasie, w biurze podróży czy na chybił trafił, szukamy celu naszych kolejnych wojaży. Jeśli zbrzydły Wam już plaże i słoneczne wybrzeża, to może warto zajrzeć do... Londynu?

National Geographic to dla mnie niekwestionowany autorytet z zakresu podróżowania. Uwielbiam ich programy, gazety, a teraz również i książki. Publikacja Londyn powstała we współpracy National Geographic z wydawnictwem Burda. Efektem tej inicjatywny okazał się cykl świetnie opracowanych i i solidnie wydanych przewodników.

Już na pierwszy rzut oka widać, że omawiana publikacja to jakość sama w sobie. Ładną wizualnie okładkę dopełniają charakterystyczne okrągłe rogi. Do tego błyszczący (i pachnący papier), dzięki czemu przewodnik jest trwały i gotowy na wiele wypraw. Warto od razu zaznaczyć, że jak na tak ładną publikację i tak profesjonalne wydanie, sugerowana cena nie należy do najwyższych. A wiem co mówię, bo szukając innych opracować natknęłam się tylko na dwa razy wyższe stawki.

Już wewnętrzna strona zaczyna się od praktycznych informacji. Znajduje się na niej mapa, która pozwala na szybko zaznajomić się z układem miasta. Pierwszym rozdział, zatytułowany „Marszruta”, to standardowy element publikacji z tego tego cyklu. Dowiadujemy się w nim, w jaki sposób najlepiej poruszać się po danym terenie, jaki czeka nas klimat oraz jak wygląda spis najpopularniejszych atrakcji. Świetna jest też rozpiska omawiająca tygodniowe zwiedzanie. Dzięki niej mamy dość dokładnie zaplanowaną trasę wycieczki.

Następny rozdział to omówienie historii i kultury. Poza standardowym przedstawieniem rozwoju miasta, prezentowane są też inne, ciekawe tematy. W przypadku Londynu możemy dowiedzieć się więcej o filmowej stronie miasta, charakterystycznej kuchni oraz sztuce.

Następne fragmenty opisują poszczególne dzielnicy. Wszystkie istotne miejsca mają nie tylko dokładne omówienie, ale również podstawowe dane. Znajdziemy więc adresy, telefony, a nawet właściwą linię metra. Z tych względów zawsze warto zaopatrywać się w jak najświeższe wydania. Przewodnik to jednak nie tylko suche fakty, ale też przydane ilustracje. Przykładowo omówienie Tower of London zawiera również schemat całego budynku.

Ciekawym dodatkiem jest też rozdział poświęcony wycieczkom poza Londyn. Dzięki niemu nie umkną nam atrakcje znajdujące się również w okolicach miasta. Całość zaś kończy się praktycznymi radami, których znaczenia nie przeceni żaden początkujący podróżnik oraz planem tras turystycznych i linii metra.

Londyn to prawdziwe kompendium wiedzy o tym słynnym mieście. Mając w ręku taki przewodnik, nie tylko nie zgubimy się w nowym miejscu, ale też nie przegapimy niczego wartego zobaczenia. Właśnie dlatego zdecydowanie polecam tę publikacje. Jest nie tylko pięknie wydana, ale też praktyczna do granic możliwości. Bo skoro można sobie ułatwić podróż, to czemu by nie? A więc, w drogę!



6 komentarzy:

  1. Zawsze chciałam zwiedzić Londyn, jak wreszcie moje marzenie się spełni napewno skorzystam z tego przewodnika

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak National Geographic to z pewnością jest to dobry przewodnik :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :) Zapraszam ponownie!

Tu mnie znajdziesz

Copyright © 2018 Recenzje na widelcu
| Distributed By Gooyaabi Templates